Tak niesamowicie bardzo chciałabym mieć teraz małego czarnego kotka, to zdecydowanie ta chwila, w której go potrzebuje. Głównie po to, żeby mu opowiadać co i jak, żeby pomagał podejmować te najtrudniejsze decyzje, żeby tłumaczyć jak czasami ciężko bywa w życiu, żeby wszystkiego go nauczyć iiiii żeby wyrósł na dzielnego kociaka! A poważniej spoglądając na sprawy to jestem z siebie dumna, mimo wszystko i wszystkich zdecydowałam. Nie pozwole sobie na chwilowe zapomnienia, jak to powiedział P ' wyrzuty sumienia schowaj na potem' tak też zrobię!
A